Przemili i pomocni właściciele - starsze małżeństwo, szkoda, że w ogóle nie mówią po angielsku. Apartament nr 7 jest całkem ok, pomimo ciasnej i ciemnej łazienki.

Nie chciałbym oczerniać miejsca, ale po przybyciu na kwaterę i wejściu do sypialni na poduszce mieliśmi trochę ciemnych włosów, jakby ktoś na niej leżał. Być może to sporadyczny incydent. Dość irytujący jest fakt, że gospodarze życzą sobie extra płatność za sprzątanie jak to nazywają "końcowe", szkoda, że płacąc za sprzątanie, nawet końcowe nikt ani raz nie wyrzucił śmieci z kosza, to trzeba robić samemu lub żeby chociaż co drugi dzień ktoś podłogę przetarł, nic z tych rzeczy - to nie było fajne. Sprzątanie końcowe z urzędu i na logikę powinno być wliczone w cenę noclegu, nie wiem co to za nowe zasady. Brak polskich kanałów w TV. Bardzo słabe wifi.

Bardzo dobra lokalizacja ! W okolicy biegowe trasy narciarskie . Mili właściciele .W apartamencie bardzo ciepło .

Brak możliwości rozmowy po angielsku . W apartamencie internet praktycznie pozwalał jedynie przeglądać strony i to nie zawsze .Daleko do najbliższego sklepu.